poniedziałek, 22 października 2018

Kajakiem po Jeziorce


Słoneczna i ciepła jesień chyba już nas opuściła na dobre, ale pozwolę sobie na jeszcze jeden letni wpis. Kajakowy. Tydzień temu, spływem Jeziorką, zakończyliśmy sezon kajakowy 2018 :) I właśnie o Jeziorce chcę Wam napisać, bo pewnie większość z Was nie wie, gdzie jej szukać. A o tym, że można nią spłynąć kajakiem, wiedzą zapewne tylko mieszkańcy Piaseczna i okolic. Wielka szkoda, bo jest to rzeka niezwykle atrakcyjna.

Jeziorka ma 66 km długości. Jej źródło znajduje się na Wysoczyźnie Rawskiej w okolicach Osuchowa. Uchodzi do Wisły w okolicach Konstancina-Jeziorny. Stanowi klasyczny przykład doliny małej rzeki nizinnej. Płynie naturalnym korytem, silnie meandrując. Wcina się w głąb otaczających ją terenów, tworząc - szczególnie na wschodnim brzegu - skarpę (np. w rezerwacie "Skarpa Jeziorki" we wsi Łoś). Wzdłuż jej środkowego biegu na prawym brzegu doliny znajduje się duży kompleks Lasów Chojnowskich (które, swoją drogą, bardzo Wam polecamy na piesze wędrówki i rowery!). W planach jest utworzenie rezerwatu "Dolina Jeziorki".




Nasz starszy syn właśnie na Jeziorce debiutował w kajaku! :) Miał wtedy 2,5 roku. Spływaliśmy z Górek Szymona do Konstancina. W sumie, debiutował tam też w kajaku, tyle tylko, że w moim brzuchu, nasz młodszy syn :) Jeziorka jest nam, więc szczególnie bliska. A do tego, mamy ją tuż pod nosem.






Od zeszłego roku można też spłynąć dłuższym odcinkiem Jeziorki - z miejscowości Łoś, aż do Wisły. Jest to trasa dwudniowa. Są też ciekawe opcje jednodniowe. O ile odcinek z Górek Szymona do Konstancina jest dość prosty, o tyle spływy zaczynające się wyżej, obfitują w mnóstwo atrakcji, w postaci zwalonych drzew i kłód. Jest pięknie i pusto. Informacje o trasach znajdziecie tu: www.kajakkajaki.pl 
Nam tydzień temu (tak, w połowie października!) udało się spłynąć rewelacyjnym odcinkiem Jeziorki. Już wiemy, że na wiosnę wracamy na dłuższą trasę! :)







Kiedy jest dobry czas, by zabrać dziecko na spływ? Pewnie zależy to od dziecka :) Tak, jak wspominałam, nasz starszy syn debiutował, gdy miał 2,5 roku, a młodszy, gdy miał... 1,5 roku. Najpierw warto sprawdzić, jak dziecko reaguje na kajak - np. na jeziorze, stawie, zalewie.

Co zabieramy dla dzieci?  
Kapoki - każda wypożyczalnia kajaków ma takie, ale my wolimy swoje - mamy pewność, że są dobrze dobrane.  
Nakrycie głowy
Krem z filtrem
Kawałek karimaty na położenia na siedzisko w kajaku
Ubranie na przebranie
Klapki
Picie i jedzenie




Ile kajaków wypożyczamy? Póki, co nasza czwórka mieści się w jednej dużej dwójce lub trójce. W Szwecji zamiast kajaka wypożyczyliśmy kanoe. Zdecydowanie bardziej wolimy jednak kajak!


Czy  dzieci w kajaku się nie nudzą? Wbrew pozorom świat z perspektywy rzeki jest niezwykle ciekawy! Nasz młodszy syn dla odmiany lubi... ucinać sobie podczas spływu drzemkę :)



A jeśli czujecie się na siłach, może  oprócz spływu, weźmiecie udział w zawodach kajakowych? Najbliższe już w maju.




Informacje o spływach Jeziorką i zawodach kajakowych:
http://www.kajakkajaki.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz