poniedziałek, 18 czerwca 2018

Park na Winiarach w Warce



Lubicie nieplanowane wycieczki w nieznane? My bardzo! Zwłaszcza latem :) Wsiadamy do samochodu i jedziemy przed siebie. W ten weekend trafiliśmy w ten sposób do Warki. Po sobotnim oglądaniu gwiazd z Karolem Wójcickim (napiszę o tym wydarzeniu więcej w kolejnym wpisie) nasze dzieciaki zaszalały i pospały prawie do 10.00. Leniwe niedzielne śniadanie trwało, więc w najlepsze prawie do południa ;) Co zrobić z resztą dnia? Kajaki, las, spacer? A jeśli spacer to gdzie? Przypomnieliśmy sobie wtedy, że w ten weekend ciekawe rzeczy miały dziać się w Warce w ramach "Weekendu na Szlaku Jabłkowym". Warkę odwiedziliśmy rok temu pociągiem - tym razem z racji późnej pory wsiedliśmy w samochód. 40 minut i byliśmy na miejscu. Na wareckim rynku niewiele się niestety działo, a słońce dość mocno prażyło... Humory trochę nam siadły... "Idźmy do Parku na Winiarach!" - zaproponowałam, bo z poprzedniej wizyty pamiętałam, że było to przyjemne (i zacienione!) miejsce. Tak zrobiliśmy i był to strzał w dziesiątkę! :) Jeśli szukacie przyjemnego, zielonego miejsca na spacer POLECAMY!


Gdzie dokładnie się udaliśmy? Do zespołu pałacowo-parkowego znajdującego się w dzielnicy Winiary we wschodniej części Warki :)
Otoczony malowniczym parkiem pałac, nazywany Białym, wzniesiono dla podkanclerzego litewskiego Stanisława Szczuki ok. 1678 roku. Zaprojektował go Augustyn Wincenty Locci - sekretarz i doradca artystyczny króla Jana III Sobieskiego. Obecnie znajduje się w nim Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego. Link do strony muzeum macie tutaj.  Warto je odwiedzić.
My muzeum tym razem sobie darowaliśmy (nasze dzieci wyjątkowo roznosiła energia) i ruszyliśmy ścieżką edukacyjno-przyrodniczą "W Dolinie Pilicy". Ścieżka jest krótka, ale niezwykle malownicza. Biegnie przez teren starorzecza - "romantycznymi" mostkami, aż do Pilicy.
Park zachwyca starym drzewostanem. Rosną tu wiązy, modrzewie, lipy, kasztanowce, klony, jesiony, topole i kilka dębów szypułkowych. Do najpiękniejszych okazów należy ponad 250-letni dąb „Pułaski”, a także stuletnie lipy, w tym lipa „Kościuszki”. Drzewa zamieszkują liczne gatunki ptaków. Widzieliśmy i słyszeliśmy: gołębia grzywacz, drozda śpiewaka, kosa, srokę, szpaka, ziębę, pliszkę i dzięcioła dużego oraz dwa niezidentyfikowane przez nas duże ptaki drapieżne. Na końcu ścieżki znajduje się... Pilica, którą miło wspominamy z naszych poślubnych kajaków :)
Teren parku dolnego to starorzecze Pilicy poprzecinane siecią kanałów wodnych. Można tu dostrzec fragmenty dawnej winnicy. Cały park znajduje się na terenie ochronnym NATURA 2000.
WAŻNE: zabierzcie koniecznie coś odstraszającego komary!
W centralnym miejscu w parku znajduje się pomnik Kazimierza Pułaskiego w rycerskim stroju.  Niedaleko niego stoi zrekonstruowana romantyczna kolumnada (fragment altany z XIX w.), a przed nią głaz z wyrytym napisem: Kazimierzowi Pułaskiemu 1747/Winiary/Savannah/1779/Społeczeństwo Warki 1959. W zboczu pobliskiej skarpy znajdziecie, zaś kapliczkę z figurą Matki Bożej. Prowadzi do niej drewniana kładka i schody.
W górnym parku czekają na Was liczne ławki, na których możecie usiąść i łapać słońce :)



Nabraliście ochoty na spacer? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz